Zakwas na żur wielkanocny
Do Świąt zostało kilka dni… akurat tyle, żeby zrobić własnoręcznie wspaniały, aromatyczny, smaczny i do tego super zdrowy zakwas z mąki żytniej. Zakwas posłuży do przygotowania Żuru na Wielkanoc.
Potrzebny jest duży słoik lub gliniany garnek bo w czasie fermentacji roztwór zwiększa objętość i może nam „wykipieć” z małego naczynia.
- 1/2 szklanki mąki żytniej grubo zmielonej (razowej) lub zwykłej pszennej
- 1 szklanka gorącej wody
- 1 łyżeczka cukru
Mąkę rozetrzeć z gorącą wodą (ok 70-80 C). Dodać cukier. Zostawić na 24 godziny.

Następnego dnia dodać:
- 1/2 szklanki mąki
- 2 szkl. ciepłej wody
- kawałek prawdziwego (nie farbowanego) razowego chleba
- 2 ząbki czosnku
- 1 liść laurowy
- 4 ziarna ziela angielskiego
Przykryć słoik gazą (żeby dochodziło powietrze) i zostawić w ciepłym miejscu na 3-4 dni. Kilka razy dziennie trzeba pomieszać. Po 3 dniach wyjąć skórkę od chleba i liść laurowy. Zakwas przelać do słoików z pokrywkami. Przechowywać w lodówce. Zakwas użyć do ugotowania wspaniałego Żuru.
Żur wielkanocny

- 3 litry wody
- mięso z kością do bulionu (może być kość od schabu lub żeberka)
- pęczek włoszczyzny
- biała surowa kiełbasa
- wędzona polska kiełbasa
- 0,75l. słoik zakwasu żuru
- kwaśna śmietana
- majeranek, sól, pieprz, listek laurowy i ziele angielskie
- jajka gotowane na twardo
- zielony koper i pietruszka
Wykonanie:
- Ugotować wywar na mięsie i warzywach z listkiem laurowym, zielem angielskim i ziarnami pieprzu. Mięso i włoszczyznę wyjąć na talerz, ostudzić i pokroić.
- Do wywaru włożyć kiełbasę surową i ugotować do miękkości. Wyjąć i pokroić w plastry. Wędzoną kiełbasę też pokroić w plastry.
- Wszystkie składniki włożyć z powrotem do garnka, dodać majeranek i jeszcze raz zagotować. Wlać żur. Jeśli jest taka potrzeba, można dodać czosnku. ( W zakwasie też jest czosnek, więc trzeba to wziąć pod uwagę).
- Doprawić śmietaną. Przed podaniem do zupy włożyć jajka i posypać zieleniną.
Uwaga: Żur jest lekko zawiesisty od mąki żytniej (pszennej). Zakwas należy wlewać małymi porcjami do wywaru żeby uzyskać odpowiednią gęstość zupy.
Marmurkowe jajka
W czym moja Babcia farbowała jajka na Święta? Odpowiedź brzmi – w wywarze z łusek cebuli! Są ślicznie brązowe i błyszczące. To nie jest odkrycie ostatnich lat! Po dziesięcioleciach fascynacji sztucznością, chemią i tanimi, łatwo dostępnymi produktami przyszła „moda” na naturalne, zdrowe i własnoręcznie wykonane.
Wywar z łusek cebuli jest bardzo trwały i barwi doskonale. Dużo barwnika mają łuski z czerwonej cebuli ale można wziąć ze zwykłej, białej.

Wykonanie:
- Garść suchych łusek zalać należy kilkoma szklankami wody. Gotować godzinę. Wystudzić.
- Do chłodnego wywaru włożyć umyte jajka. Gotować 10 minut. Następnie jajka wyjąć i potłuc skorupki ( np. uderzając łyżką), ale ich nie zdejmować. Jajka włożyć do wywaru cebulowego i jeszcze gotować 5 minut. Potem garnek zestawić z gazu.
- Jajka powinny być całkowicie przykryte wywarem i leżeć w tym roztworze kilka godzin, żeby barwnik wniknął w pęknięcia i zabarwił białko jaja. Po tym czasie jajka wyjąć, opłukać i zdjąć skorupki.
Tradycyjny Mazurek wielkanocny

- Mąka orkiszowa (może być pszenna) 2 szklanki – 250 g
- Płatki migdałowe – 200 g
- Masło – 200 g
- Cukier 3/4 szkl. – 150 g
- Żółtka ugotowane – 4 szt.
- Żółtko surowe – 1 szt.
- Aromat migdałowy w olejku – trochę
- Sól – szczypta
- Biała czekolada na polewę – 150 g
- Śmietanka i masło na polewę – po 1 łyżce
- Migdały w czekoladzie gorzkiej i mlecznej do dekoracji – garść
Wykonanie:
- Ugotowane żółtka rozetrzeć z surowym żółtkiem i olejkiem migdałowym. Mąkę połączyć z solą i pogniecionymi płatkami migdałowymi. Do mąki dodać masło i żółtka. Wyrobić ciasto. Odstawić na godzinę, żeby odpoczęło.
- Odłożyć trochę ciasta na wałeczek do obramowania mazurka. Ciasto rozwałkować i uformować mazurek (mój w tym roku w kształcie jajka). Ciasto ponakłuwać widelcem. Obramować ozdobnie ugniecionym wałeczkiem z ciasta. Mazurek można posmarować rozmąconym z wodą żółtkiem. Piec przez 30 – 35 min w 180 C.
- Po wystudzeniu mazurek polać roztopioną czekoladą (czekoladę roztopić z masłem i śmietanką). Ozdobić płatkami migdałowymi i jajeczkami czekoladowymi.
Wartość kaloryczna całego mazurka to około 4800 kcal.
Babka marchewkowa
- 300 g. ugotowanej marchwi
- 4 małe jajka
- 200g. mąki owsianej lub pszennej
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
- 6 łyżek miodu lub cukru
- 6 łyżek oleju
- ksylitol (cukier puder) do posypania

Wykonanie:
Marchew obrać, umyć i pokroić na mniejsze kawałki. Ugotować na parze lub w małej ilości wody. Odcedzić, wystudzić i zmiksować. W czasie miksowania dodawać olej, miód i jajka. Potem wsypać mąkę i proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszać. Ciasto przełożyć do wysmarowanej foremki. Piec w temp. 180oC przez 50 minut ( sprawdzić patyczkiem czy jest gotowe). ewentualnie można piec 10 minut dłużej, to zależy od piekarnika. Babkę wyjąć z foremki i wystudzić. Można ciasto posypać ksylitolem lub udekorować w dowolny sposób. Zamiast babki można upiec 12 muffinek. Wtedy czas pieczenia powinien być krótszy – około 40 minut.
Sernik kawowa pianka na biszkoptach

- 1 op. biszkoptów podłużnych lub zwykłych
- 70 dkg. mielonego, naturalnego twarogu President
- 3 łyżki kawy rozpuszczalnej
- 3 łyżki brązowego lub białego cukru
- 1 galaretka cytrynowa
- 1/2 szkl. gorącej wody
- 1 łyżka żelatyny (bez gotowania)
- bita śmietana do dekoracji (np. 300 ml. kremówka 30% ubita z 2 łyżkami cukru)
- kawa rozpuszczalna lub kakao do posypania na wierzch
- forma ok 20x30cm.
- Biszkoptami wyłożyć dno formy. Galaretkę i żelatynę rozpuścić w wodzie. Dodać kawę i cukier. wymieszać aż się rozpuszczą.
- Galaretkę wystudzić. Twaróg zmiksować z galaretką.
- Wlać cienką warstwę masy twarożkowej na biszkopty i wstawić do lodówki. Poczekać aż zgęstnieje. Zapobiegnie to wypłynięciu biszkoptów na wierzch. Dopiero potem wlać resztę masy. Wyrównać wierzch ciasta i wstawić do lodówki na ok 2 godziny, do dokładnego związania galaretki.
- Przed podaniem udekorować ciasto bitą śmietana i posypać odrobiną kawy. Doda to deserowi urody i smaku.
Autorką zdjęć oraz przepisów jest Pani Dorota Woźniak, autorka bloga Twins Pot. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za udostępnienie przepięknych grafik oraz treści.